Fabuła

Skoro tu jesteś i czytasz ten tekst, to zapewne zainteresował Cię ten blog, być może nawet masz zamiar dołączyć. Skoro tak, to pozwól, że opowiem Ci pewną historię. Zaparz sobie kawę, herbatę, zrób kakałko. Rozsiądź się w krześle, na fotelu, połóż się na łóżku. Bądź nie. I posłuchaj.

Stare lasy na tych terenach mają posiadają swoją własną, unikalną historię. Bardzo dawno temu schronienie w owym lesie znalazło nieliczne stado wilków. Jako, że las był obfity w wszelakie rośliny i drzewa, roślinność doskonale służyła jako pokarm dla roślinożerców, nasiona roślin jako pokarm dla ptactwa, gigantyczne i masywne drzewa zwane gigantami jako schronienie dla ptaków i mniejszych zwierząt. W związku z olbrzymim powodzeniem jeśli chodzi o pokarm wkrótce do lasu dostały się drapieżniki. Sarny, jelenie i łosie przestały czuć się bezpiecznie, stały się o wiele ostrożniejsze. Jednak nie przeszkadzało to wilkom - dla nich liczył się tylko łatwy dostęp do pokarmu i rozrywka. Pokolenia rozszerzały się, a młodych było coraz więcej. Po jakimś czasie do lasu dostały się również lisy. Wilkom się to nie spodobało, aczkolwiek czuły większą przewagę - w końcu są silniejsze, większe i nie mają powodów to obaw. Nic bardziej mylnego! Lisy to najinteligentniejsze i najsprytniejsze zwierzęta w tym lesie, więc szybko zmanipulowały wilki i większe drapieżniki zmuszone były ulegać poleceniom mniejszych. Nie oznaczało to jednak, że wilki się poddawały - o, co to to nie! Starały się wyzwolić spod władzy lisów liczne razy. Za każdym razem jednak kończyło się to tym samym: niepowodzeniem. Pogodzili się z tym, że lisy są sprytniejsze, a przynajmniej tak się wydawało...
To jedna z wersji wydarzeń, których było naprawdę wiele. W późniejszych latach wilki wielokrotnie zyskiwały przewagę oraz ją traciły. Jednak nie tak dawno ich odwieczna rywalizacja pogłębiła się - populacja drapieżników rozszerzyła się do takiego stopnia, że wkrótce zabrakło pokarmu. W związku z tym powstały dwa klany, które teraz uparcie rywalizują między sobą pod każdym względem. Kto zwycięży? Nie wiadomo. Który klan upadnie jako pierwszy? A który wzniesie się w górę? A może oba nigdy nie dojdą do władzy? To wszystko zależy od Ciebie, czytelniku. Jeśli to czytasz, dołącz. Pomóż jednemu z klanów i nie pozwól sobą manipulować. Stań się tym, kim zechcesz.



Jeśli to przeczytałeś, to gratulacje!
Nie spodziewałam się, że komukolwiek będzie się chciało. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz